Ks. Władysław Sieczka urodził się 26 grudnia 1923 r. (oficjalnie podawał datę 2 stycznia 1924 r.) w Bańskiej Wyżnej [1] wiosce na Podhalu. Był synem Jana i Wiktorii z d. Małkuch. Miał dwóch przyrodnich braci – Stanisława i Jana (po mamie, wdowie po Wincentym Zalińskim, który zginął w czasie I wojny światowej) oraz starszą siostrę.
Jeszcze przed wybuchem II wojny światowej rozpoczął naukę w klasie według programu humanistycznego w Gimnazjum im. Seweryna Goszczyńskiego w Nowym Targu, najstarszej szkoły średniej na Podhalu, którą ukończył w lutym 1947 r. (lista absolwentów). W marcu 1947 r. rozpoczął pracę jako nauczyciel w szkole podstawowej w Lipnicy Wielkiej. W tym samym roku został przyjęty na studia teologiczne w Krakowie.
Święcenia kapłańskie otrzymał 29 czerwca 1952 r. w katedrze na Wawelu z rąk abp Eugeniusza Baziaka. Mszę prymicyjną odprawił w kościele parafialnym w Białym Dunajcu.
Pierwszą placówką duszpasterską ks. Władysława Sieczki była Poręba Żegoty – parafia w gminie Alwernia, gdzie w latach 1952-1957 pełnił funkcję wikariusza. Później jako wikariusz pracował w Spytkowicach k. Zatora (1957-1960), a następnie w parafii pw. Wniebowzięcia NMP w Oświęcimiu (1960-1961). W 1961 r. powierzono mu pełnienie obowiązków proboszcza we Włosienicy koło Oświęcimia (w tych czasach proboszczowie parafii byli zatwierdzani przez władze państwową).
W 1971 r. decyzją ks. kard. Karola Wojtyły metropolity krakowskiego został powołany proboszczem w Kozach w parafii św. Szymona i Judy Tadeusza. Podobnie jak we Włosienicy nie otrzymał zatwierdzenia przez Wydział ds. Wyznań Urzędu Wojewódzkiego w Katowicach, stąd jego funkcja wikariusza ekonoma. Oficjalnie mianowany proboszczem 4 października 1973 r.
Na początku swojego probostwa (przejął funkcję po ks. Józefie Sanaku) pojawiło się wiele problemów, nieporozumień a nawet wrogiego nastawienia niektórych parafian [2], ale jak mówił „Przecież kozy sieczki nie jedzą”. Cierpliwością i zaangażowaniem przekonał do siebie parafian. Kozianie są bardzo ostrożni, dlatego trudno z początku pozyskać ich zaufanie. Jeżeli zyska się ich zaufanie, to można z nimi wiele dobrego zrobić – i to nie tylko z tymi, którzy są bardzo związani z Kościołem, ale nawet z tymi, którzy może i trochę z dystansem patrzą na Kościół, potrafią jednak pozytywnie i obiektywnie go ocenić. Mówił w latach 90. XX wieku ks. Sieczka w wywiadzie zamieszczonym w książce „Z dziejów parafii świętych Szymona i Judy w Kozach” (wydana w 1998 r, z okazji 25-lecia pracy duszpasterskiej w Kozach). Mówił również: Czym wyróżniają się kozianie? Są to ludzie ambitni, inteligentni i dobrzy, a przy tym przedsiębiorczy. Cieszą się z osiągnięć i własnych – osobistych, ale i tych wspólnych – gminnych czy parafialnych.
W latach 70. rozpoczął wiele inwestycji sakralnych – malowanie kościoła, modernizacja prezbiterium, ustawienie nowego, granitowego ołtarza, wykonanie w oknach przy bocznych ołtarzach witraży. W latach 1977-1978 przeprowadzony został remont wieży kościelnej. Ks. Sieczka podejmował działania gospodarcze również w budynkach plebańskich, na cmentarzu, wybudowany został dom katechetyczny (budynek ukończono w 1985 r.). Zainicjował budowę kościoła w Małych Kozach (parafia erygowana została w 1995 r.) oraz w Kozach-Gajach (erygowana po śmierci ks. Sieczki w 2003 r.).
W czasie sprawowania funkcji proboszcza ks. Sieczka współpracował z 32 wikariuszami, którzy do Kóz trafiali najczęściej po święceniach. Wśród nich byli m. in. ks. Andrzej Wypych (1979-1981; obecnie bp pomocniczy w Chicago), ks. Roman Pindel (1983-1985; obecnie bp diecezji bielsko-żywieckiej).
Interesowała go historia regionu, parafii. W 1984 r. w wyremontowanym budynku gospodarczym przy plebanii otworzył bibliotekę parafialną z księgozbiorem pochodzącym z własnych zbiorów. Ks. Sieczka przyczynił się do powstania tablicy dla uczczenia ofiar II wojny światowej – Mieszkańcom Kóz – ofiarom II wojny światowej i systemów totalitarnych XX wieku. Odsłonięcie tablicy umieszczonej na zewnętrznej ścianie kościoła odbyło się 2 maja 1996 r. Był inicjatorem powstania obszernej monografii parafii w Kozach Z dziejów parafii świętych Szymona i Judy w Kozach, wydanej w 1998 r.
Pamiątkowa fotografia grupy dzieci pierwszokomunijnych, 21 maja 1972 r. Kapłani (od lewej) – ks. Stanisław Krupa, ks. Władysław Sieczka, ks. Eugeniusz Dziedzic.
Foto Archiwum własne M. Frączek
Lata 70. XX wieku, procesja religijna z udziałem ks. Władysława Sieczki. Ks. Władysław wszystkie swoje obowiązki religijne, jako kapłan, wypełniał niezwykle sumiennie, z wielką wiarą i pokorą [3]
Foto poznajkozy.pl
W połowie lat 70. ks. Władysław Sieczka zaproponował parafianom w Kozach zastąpienie dzwonów wykonanych tuż po wojnie na nowe. Propozycja została przyjęta i 18 lipca 1976 r. nowe dzwony wykonane w Odlewni Dzwonów Eugeniusza Felczyńskiego w Krakowie zostały uroczyście poświęcone. Każdy dzwon otrzymał imię – najmniejszy „Maksymilian Maria”, średni „Maryja” i najcięższy (masa ok. 1000 kg) Zbawiciel”. [4]
Foto poznajkozy.pl
W 1976 r. do parafii w Kozach przyjechał ks. kard. Karol Wojtyła. Poświęcił nową polichromię oraz udzielił grupie młodzieży sakramentu bierzmowania.
Foto poznajkozy.pl
W kwietniu 1985 r. Ks. Sieczka wraz z grupą pielgrzymów udał się do Rzymu. Jan Paweł II spotkał się z kozianami i poświęcił tablicę na Dom Katechetyczny w Kozach.
Na fotografii uczestnicy pielgrzymki parafii Kozy na Placu św. Piotra, 1985 r., foto ze zbiorów prywatnych.
Uroczystość otwarcia Izby Historycznej im. Adolfa Zubera w Kozach w 1992 r. Na zdjęciu od lewej: Jacek Falfus – Wójt Gminy Kozy, Maria Zuber, Stanisław Czecz de Lindenwald, ks. Władysław Sieczka.
Foto z archiwum Gminnej Biblioteki Publicznej w Kozach
Msza święta odprawiana w kaplicy domu turystycznego na Hrobaczej Łące. W 1991 roku budynek został przekazany przez prywatnego właściciela fundacji S.O.S. Obrony Poczętego Życia z Warszawy. Od tego czasu oficjalnie miał status domu turystyczno-rekolekcyjnego.
Foto ze zbiorów prywatnych
W 1977 r. ks. Sieczka obchodził 25-lecie kapłaństwa, a w 1996 r. 25 lat pracy duszpasterskiej w parafii św. Apostołów Szymona i Judy Tadeusza w Kozach. Z okazji jubileuszu 25 lecia pracy w Kozach Rada Gminy w dowód uznania zasług i dokonań na rzecz społeczności koziańskiej nadała księdzu tytuł Honorowego Obywatela Kóz – było to pierwsze tego typu wyróżnienie nadane w Kozach. W uzasadnieniu napisano: za postawę Polaka patrioty, ofiarną pracę na rzecz integracji społeczności koziańskiej, wspaniałe efekty gospodarności w okresie 25-ciu lat pełnienia godności Proboszcza Parafii pw. świętych Szymona i Judy Tadeusza i moralne wspieranie mieszkańców gminy w ich dążeniu do godnego codziennego życia [5]
Ks. Władysław Sieczka w 1987 r. mianowany został dziekanem dekanatu bialskiego przez ks. kard. Franciszka Macharskiego, a w roku 1992 rozpoczął pełnienie funkcji dziekana bielskiego – Dekanat Bielsko-Biała III (wschodni), po reformie administracyjnej kościoła w Polsce – mocą decyzji bp Tadeusza Rakoczego. Urząd ten pełnił do 17 grudnia 1998 r. Za szczególne zasługi dla kościoła lokalnego uhonorowany tytułem kanonika oraz obdarzony godnością prałata.
Proboszczem był do śmierci. Zmarł 26 stycznia 2000 r. Uroczystości pogrzebowe odbyły się 29 stycznia 2000 r. Mszy przewodniczył ks. bp Tadeusz Rakoczy w obecności ks. bp Janusza Zimniaka oraz ok. 140 kapłanów. Homilię wygłosił ks. Tadeusz Borutka. Trumna została złożona – zgodnie z życzeniem księdza – w grobowcu dla kapłanów na cmentarzu parafialnym w Kozach.
Ostatnia uroczystości, w której brał udział ks. Sieczka, czyli wmurowanie kamienia węgielnego w kościele w Kozach Gajach 9 stycznia 2000 r. Po lewej ks. proboszcz parafii w Kozach Gajach Marek Łapczyński.
Foto ze zbiorów prywatnych
Msza pogrzebowa ks. Władysława Sieczki.
Foto ze zbiorów prywatnych
W pogrzebie uczestniczyli nie tylko parafinie z Kóz lecz również przedstawiciele parafian z Poręby Żegoty, Spytkowic, Oświęcimia i Włosienicy. Obecni byli m. in. górale z Bańskiej Wyżnej, Białego Dunajca. Obrzędom towarzyszyła orkiestra koziańska oraz kapela góralska.
Foto ze zbiorów prywatnych
Ksiądz Władysław Sieczka 1923 – 2000
Foto ze zbiorów prywatnych
Przypisy
[1] Biografia ks. Sieczki w: Tadeusz Borutka, Ksiądz Władysław Sieczka : kapłan na miarę swoich czasów, Bielsko-Biała, 2015; Tadeusz Borutka, Koziańscy kapłani. Wielkość życia i posłannictwa proboszczów pracujących w koziańskim kościele i rodaków pochodzących z parafii pw. św.św. Apostołów Szymona i Judy Tadeusza, Kraków-Kozy 2018, s. 155-175. tamże: rodzice Władysława zmienili datę urodzin dziecka, by w ten sposób uchronić je przed wcześniejszym pójściem do szkoły, a w przyszłości oddalić pobór do wojska, s 155. Tadeusz Borutka w publikacji Diecezja Bielsko-Żywiecka 1992-1997 podaje datę urodzin ks. Sieczki 2 stycznia 1924 r. , s. 91. Tomasz Rychlik, Ks. Władysław Sieczka – koziański proboszcz w ostatnim 30-leciu XX wieku, „Zeszyty Społeczno-Historyczne Gminy Kozy, nr 6, 2012, s. 91-96.
[2] Tomasz Rychlik, Ks. Władysław Sieczka – koziański proboszcz w ostatnim 30-leciu XX wieku, „Zeszyty Społeczno-Historyczne Gminy Kozy, nr 6, 2012, s. 93.
[3] tamże, s. 95
[4] Według informacji ks. Sieczki stare dzwony przekazano parafii w Libiążu, parafii w Witkowicach oraz jeden powieszono przy kościele w Małych Kozach, w: Władysław Skoczylas, Podbeskidzka wieś Kozy. Okres po drugiej wojnie światowej, Kozy 2012, s. 232-233
[5] cyt. za: Władysław Skoczylas, Podbeskidzka wieś Kozy. Okres po drugiej wojnie światowej, Kozy 2012, s. 282.
Uzupełnienia
Celem uzupełnień do artykułu o ks. Władysławie Sieczce jest historyczna podróż, która chciałbym by była inspiracją do głębszego zrozumienia i poznania dziedzictwa „naszego Proboszcza”.
I
II
Stowarzyszenie Kolejarzy Katolickich w Kozach
W 1990 r. ks. Władysław Sieczka wystąpił z inicjatywą powołania organizacji kolejarskiej, która byłaby kontynuatorką działalności przedwojennego Stowarzyszenia Kolejarzy Katolickich. Ostatecznie Stowarzyszenie takie powstało w Kozach w 1993 r. Ks. Sieczka w Zarządzie Stowarzyszenia pełnił rolę kuratora.
III
Spotkania małżeństw
Ks. Sieczka był życzliwy i otwarty do ludzi, interesował się ich życiem, problemami. Świadczyły o tym m. in. organizowane przez proboszcza spotkania koziańskich małżeństw. Każde spotkanie kończyło wspólną, pamiątkową fotografią.
IV
Koziańskie obchody 900-lecie męczeńskiej śmierci św. Stanisława
W 1979 roku kościół katolicki w Polsce świętował 900-lecie męczeńskiej śmierci św. Stanisława. Częścią jubileuszu była m. in. pielgrzymka Jana Pawła II do Polski oraz nawiedzenie relikwii św. Stanisława wszystkich parafii w archidiecezji krakowskiej.
W koziańskiej parafii św. Szymona i Judy Tadeusza – proboszczem wówczas był ks. Władysław Sieczka – obchody takie zorganizowano 28 października 1979 r. Wziął w nich udział kardynała Franciszek Macharski przywożąc ze sobą relikwiarz ramienia św. Stanisława ze skarbca katedry na Wawelu.
Fotografia pamiątkowa ze zbiorów prywatnych.
V
Pogrzeb
Władysław Sieczka urodził się na Podhalu, w Bańskiej Górnej. To tu jako dziecko od swoich rodziców uczył się miłości do własnej Ojczyzny, szczególnie do dziedzictwa, które niesie piękno podhalańskiej ziemi, z widokiem z Jego domu na Tatry. Tu wzrastał, jako syn Podhala, w piękni podhalańskich zwyczajów, ludowej gwary, akompaniamentu góralskiej muzyki – słowa ks. Marka Łapczyńskiego wypowiedziane w czasie nabożeństwa pożegnalnego. W Kozach z dala od ukochanych Tatr, z dala od rodzinnej wioski, mimo wielu obowiązków duszpasterskich, tęsknił za górami, rodzinnym domem, pamiętał na słowa piewcy Podhala Władysława Orkana „Ze wsią rodzinną żyj i daj jej, co najlepsze z duszy swej. Wróć braciom coś wiedzą zdobył” – wspominał ks. Łapczyński.
Ks. Władysław Zązel z Kamesznicy żegnał ks. Sieczkę góralską gwarą: On już na halach niebieskich, my wszyscy się tez miniymy. Jak baca dobry to i łowiecki lepse. On umioł się wyznać na ludziach a ludzie się na niym wyznali.
W czasie nabożeństwa homilie wygłosił ks. prof. Tadeusz Borutka – Nie zapomnę nigdy kazania wygłoszonego na zakończenie roku 1999. W oparciu o hasło góralskie, które wypisywano na więźbie chat góralskich „Bóg wszystko widzi, życie ucieka, śmierć nadchodzi, wieczność czeka” snuł refleksję o przemijaniu. Kto wtedy wiedział, że to już tego rodzaju ostatnie kazanie.
Cytowane fragmenty za: „Wiara Nadzieja Miłość” Gazeta Parafii pw. Świętych Apostołów Szymona i Judy Tadeusza w Kozach, nr 2 (43), 2000)
VI
Niedziela Palmowa
W Kozach jak w wielu parafiach kultywowana jest tradycja święcenia palm podczas mszy świętych odbywających się w Niedzielę Palmową (rzadziej nazywana „Niedzielą Męki Pańskiej”, „Kwietną”). Na jednej z mszy odbywa się nadto procesja z palmami wokół kościoła.
Zazwyczaj do kościoła w Kozach przynoszono nieduże palmy, często robione własnoręcznie w domach. Jednak na przełomie lat 80. i 90. XX wieku z inicjatywy ks. Sieczki rozpoczął się nowy zwyczaj – zaczęto przynosić coraz bardziej okazałe palmy i ogłaszano konkurs na „najpiękniejszą i najdłuższą palmę”. Dla zwycięzców przygotowywano nagrody (zwyczaj ten zachowany jest do dziś).
VII
Maturalne pielgrzymowanie
Uczniowie klas maturalnych od wielu lat tuż przed egzaminami biorą udział w pielgrzymkach do różnych miejsc kultu religijnego, często jest to Częstochowa czy Kalwaria Zebrzydowska. W Kozach maturalne pielgrzymowanie to wieloletnia tradycja, a jednym z pierwszych organizatorów takich wyjazdów był ks. Władysław Sieczka.
VIII
Uroczystość Pierwszej Komunii Świętej
Dla wspólnoty parafialnej uroczystość Pierwszej Komunii Świętej to ważna chwila. Nie inaczej było w czasach probostwa ks. Władysława Sieczki w Kozach. Tradycyjnym okresem Pierwszej Komunii (chociaż zdarzały się wyjątki) był maj. W tych dniach dzieci ubierały się odświętnie i stosownie do okazji. Białe sukienki z naszytymi symbolami hostii, wianki ze świeżych kwiatów, białe garnitury (z biegiem czasu ciemne). W rękach dziewcząt białe lilie, później – tak jak chłopcy – trzymały świece. Dzieci idące do pierwszej komunii świętej to najczęściej uczniowie klas drugich szkół podstawowych (9-latki). Jednak w określonych sytuacjach sakrament mogły przyjąć również młodsze i starsze dzieci.