Wincenty Byrski chętnie pisał wierszowane, okazjonalne życzenia dla członków rodziny i zaprzyjaźnionych osób. Są one mniej znane niż pozostała jego twórczość. Nie były drukowane. Odnaleźć je można w zeszytach[1] sporządzonych przez poetę czy na luźnych kartach.

Jeden z ostatnich takich wierszy napisał 29 sierpnia 1938 roku dla „dziatwy szpitalnej św. Łazarza w Krakowie” z powinszowaniem dla prof. Jana Miodońskiego[2].

Powinszowanie dla dziatwy szpitalnej św. Łazarza w Krakowie na imieniny Dyr. prof. Jana Miodońskiego

Drogi, Zacny Profesorze,
Opiekunie chorej rzeszy!
Twym widokiem jak się cieszy,
Gdy na cierpień rzucasz łoże
Dobrotliwe oczy Twoje,
By uśmierzać niepokoje!

Ty Zwiastunie zdrowia luby!
Serce Twoje dba jedyne
O pociechy mamusine,
Bo ratujesz je od zguby
I oddajesz krzepkie potem
Matuleńkom znów z powrotem.

Radość dziś nas opromienia,
Że nieść możem na wiązanie
W imieniny Twe, o Panie!
Serca nasze i życzenia:
Mnogie lata żyj szczęśliwie,
Miłosierny na swej niwie!

29/8 1938


[1] Rękopis z zeszytu ze zbiorów prywatnych

[2] Prof. Jan Miodoński – uważany za jednego z najwybitniejszych polskich otolaryngologów – był kierownikiem Kliniki Otolaryngologii Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego w latach 1934-1963 (najstarsza klinika w Polsce, której początki sięgają 1894 r.; leczeni są tu chorzy ze schorzeniami uszu, nosa, gardła, krtani oraz głowy i szyi).