Mówimy po polsku, czasami po „swojemu”. Na terenie naszego kraju występuje wiele gwar. Jedne obejmują duży obszar, inne występują w obrębie kilku miejscowości.

Jeszcze kilkadziesiąt lat temu w Kozach wiele „swojskich” zwrotów było używanych dość powszechnie – i co ważne – były one zrozumiałe. Na jej kształt duży wpływ miało sąsiedztwo gwary śląskiej i małopolskiej. Dziś wychodzą/wyszły z użycia. W zasadzie tylko osoby starsze nadal używają niektórych słów lub wyrażeń gwarowych. Oczywiście niemożliwe jest to, by mieszkańcy Kóz i okolic znów zaczęli mówić gwarą, tak jak niegdyś ich babcie i dziadkowie. Warto ją jednak zachować i w tym miejscu będę przypominał – moim zdaniem – najpiękniejsze słowa koziańskiej gwary.

Niezastąpioną pozycją w zakresie koziańskiej gwary jest „Słownik gwary używanej w Kozach” napisany przez Władysława Skoczylasa -rodowitego kozianina i miłośnika historii Kóz – a wydany staraniem miejscowego Domu Kultury (I wydanie, Kozy, 2002).