Rynek w Lanckoronie, czerwiec 2008, foto M. Frączek

Fragment zabytkowej zabudowy rynku w Lanckoronie. Drewniane domy kryte gontem pochodzą z XIX wieku, mają małe, nisko usadzone okna i szerokie bramy wjazdowe.

Bogdan Frymorgen – dziennikarz, fotograf, twórca znanego albumu „Lanckorona” (2016) – wspomina:

Jest taka wioska w Polsce gdzie czas, jak uparty osioł, stanął w miejscu. Choć ukryta na szczycie góry nie wywyższa się nikomu, nie zazdrości. Czasami tylko w weekendy zgrzyta zębami, gdy na jej bruku hałasują miastowi. (…) Lanckorona nie jest duża. Kilka ulic nie biegnących na krzyż, spadzisty Rynek a na nim kaskadowo osadzone domy. Pod ich okapami baby sprzedawały kiedyś sery; tam też zatrzymywały się wozy zwożące z łąk pachnące siano. Po mszy w niedziele, pykając fajeczkę, na ławkach zsiadała wiejska starszyzna. Tak było kiedyś.