Noc zimowa

Gór grzbiety toną w zorzy pożarze,
Pod strzechą człek się zziębły chowa,
Na niebie gwiazdy bystro skrzą się
Noc mroźna, jasna, księżycowa.

Na całej cudna noc dolinie;
Lecz przypomina mi odrazu
Tych, którym życie w zbytkach płynie,
Dla łez zaś mają serca z głazu.

13/2 1905