Jadwiga Maria Helena Rozmiarek (zwana Wisią) urodziła się w Kozach 4 lutego 1917 r., zmarła najprawdopodobniej w styczniu 1940 r.
Matka Halina Mayówna urodziła się 30 czerwca 1883 r. (po pierwszym mężu Warmińska), była córką Romana Maya – uczestnika powstania styczniowego i wielkopolskiego, działacza społecznego (jej siostra była żoną Cyryla Ratajskiego). Ojciec Andrzej Rozmiarek urodził 24 października 1878 r. w Czołowie koło Kórnika (zmarł 29 marca 1934 r.). Był synem bogatego rolnika. Studiował we Fryburgu, we Wrocławiu (rolnictwo), w Bonn obronił pracę doktorską. Właśnie w Bonn nawiązał znajomość z Marianem Czeczem de Lindenwald z Kóz, który również studiował rolnictwo. Rozmiarek udzielał mu korepetycji, dzięki czemu mógł łatwiej sam utrzymać się na studiach. Pomagał młodemu baronowi tak skutecznie, iż matka zaproponowała darmowy pobyt Andrzejowi Rozmiarkowi w swoich dobrach w Kozach, z czego skorzystał. [1]
Rodzice pobrali się 20 września 1913 r. w kościele oo. kapucynów w Krakowie. Po ślubie zamieszkali w Kozach. Rodzina Czeczów z życzliwością przyjęła żonę Rozmiarka i dzieci z pierwszego małżeństwa. 4 lutego 1917 r. przyszła na świat Jadwiga. Andrzej Rozmiarek w czasie pobytu w Kozach, zaczął doradzać baronowej w podźwignięciu majątku. Z czasem oficjalnie został zarządcą, a później nawet pełnomocnikiem wyposażonym w możliwość zbycia na rzecz Czeczów każdej części ich własności, jeżeli tylko uzna to za konieczne. Było to owocem udanej naprawy i korzystnych inwestycji, jakie przeprowadził.” [1]
Małżeństwo w Kozach rozważało kupno majątku lub dzierżawę, lecz wybuch I wojny światowej pokrzyżował ich plany. Matka w 1918 r. wyjechała z dziećmi do Poznania (w tym czasie ojciec był powołany na ćwiczenia wojskowe do Raciborza). Wkrótce miał do nich dołączyć Andrzej Rozmiarek (wyrwany z Kóz” dzięki żonie).
Jadwiga wzrastała w Niwce Starej (Mosina) w Wielkopolsce, na zimę przenosząc się z rodziną do Poznania. Jej dzieciństwo przebiegało beztrosko. Gimnazjum i maturę zdała w Poznaniu w 1936 r. W latach szkolnych brała czynny udział w harcerstwie – XVII Drużyna Harcerek im. Wandy Malczewskiej w Poznaniu – przy Gimnazjum Sióstr Urszulanek.

Źródło fotografii – Aleksandra Pietrowicz, Zaginiona kurierka, PrzystanekHISTORIA [2]
Po maturze wyjechała do szkoły językowej najpierw do Ostendy (Belgia), w 1937 przeniosła się do Paryża. Jeszcze w tym samym roku przez Niemcy powróciła do Polski. Wyjeżdżała z przyjaciółmi do Zakopanego, jeździła na nartach, wspinała się w górach. Była gościem schroniska nad Zielonym Stawem w Tatrach słowackich (wcześniej docierało tam wielu członków rodziny Rozmiarków). W Tatrach czuła się jak u siebie. Pierwszą prace podjęła w 1938 r. w biurze Towarzystwa Ekspedycyjnego „Warta” w Gdańsku, jako praktykantka handlowa. Tu zgłosiła się do pracy w Komendzie Chorągwi Gdańskiej i bardzo się w tą działalność zaangażowała. W Gdańsku z niepokojem obserwowała narastający konflikt między Polakami a Niemcami i rozwój sytuacji międzynarodowej.

Źródło fotografii – Aleksandra Pietrowicz, Zaginiona kurierka, PrzystanekHISTORIA [2]
Gdy wybuchła wojna z Niemcami 1 września 1939 r. była w Poznaniu. Od razu włączyła się do pracy w punkcie odżywiania i opieki nad uciekającą ludnością cywilną. Jeszcze we wrześniu przystąpiła do tajnej organizacji „Ojczyzna” (w późniejszym okresie organizacja stanowiła fundament tworzonego w Wielkopolsce Związku Walki Zbrojnej i Armii Krajowej). Została w niej łączniczką w sprawach związanych z opieką społeczną, pomocy ubogim, rodzinom dotkniętym wojną. Dokumentowała zbrodnie hitlerowców w Wielkopolsce. Wkrótce została wytypowana – pod wpływem jej nalegania – na kurierkę, która miała dotrzeć do Polskiego Rządu Emigracyjnego z raportami z ziem polskich włączonych do Rzeszy. W grudniu 1939 r. opuściła dom rodzinny z zadaniem przedostania się do Francji. Kurierska trasa miała biec przez Warszawę, Kraków, Zakopane, Tatry, Budapeszt. Zaginęła po 15 stycznia 1940 r. gdy wybrała się na tatrzański szlak na słowacką stronę. Najprawdopodobniej w czasie wyprawy została zamordowana i obrabowana przez przewodnika. Do Francji nigdy nie dotarła. Poszukiwania kontynuowane po zakończeniu wojny nie przyniosły rezultatu.
Symboliczne miejsce pochówku znajduje się w grobie matki i ojca w Mosinie. Pośmiertnie nadano jej legitymację żołnierza Armii Krajowej jako kurierka organizacji „Ojczyzna”. Wpisana została również na listę upamiętniającą organizatorów Polskiego Państwa Podziemnego na Ziemiach Zachodnich

Źródło fotografii – Grobonet, cmentarz parafialny w Mosinie [dostęp 18.06.2025]
[1] Przemysław Mieloch, Jadwiga Rozmiarkówna – kurier z Mosiny, Mosina 2008 [dostęp 18.06.2025]
[2] Aleksandra Pietrowicz, Zaginiona kurierka, PrzystanekHISTORIA [dostęp 18.06.2025]