IV Liceum Ogólnokształcące w Bielsku-Białej to szkoła, którą darzę dużym sentymentem. Liceum powstało 1 września 1972 r. z siedzibą w budynku przy ul. Mickiewicza 22[1] (foto – gmach IV LO w latach 1972 – 1990; zdjęcie współczesne MF). W liceum uczyło się wielu kozian, w tym i ja – naukę rozpocząłem we wrześniu 1980 r. Ludzie których tam spotkałem są do dziś moimi bliskimi kolegami, przyjaciółmi.

4 letni pobyt wiąże się z wieloma anegdotycznymi wspomnieniami[2].

Jednym z niestereotypowych nauczycieli – „profesorów” jak mówiliśmy – był kapitan Antoni Kotela, który uczył przysposobienia obronnego. Zajęcia zawsze były inne – nie wiadomo czego było się spodziewać.

  1. Niedźwiedź Pana Adamsa

W 1980 r. TVP emitowała amerykański serial przygodowy Niedźwiedź Pana Adamsa (foto – fragment programu telewizyjnego, „Trybuna Robotnicza”, nr 221, 1980). Film stał się bardzo popularny. Bohater James Adams niesłusznie oskarżony o morderstwo ratował się ucieczką w góry, gdzie znalazł osieroconego niedźwiadka. Oprócz Adamsa występował w filmie sympatyczny, stary dziwak Szalony Jack. Pojawiał się zawsze z osłem – osioł jak to osioł, był bardzo uparty i nazywał się „Numer Siódmy” (ponieważ Szalony Jack w ten sposób numerował swoje kolejne osły).

Na jednej z pierwszych lekcji profesor Kotela wyczytywał nazwiska uczniów … i gdy miał wyczytać moje nazwisko, zamiast niego padło Numer Siódmy. Dla mnie nie było to śmieszne, ale rozbawiło to całą klasę prawie do łez. Dla wszystkich było oczywiste – numer siedem – osioł.

Do dziś, jak ktoś mówi o numerze 7 – kojarzy mi się z tą sytuacją i z … osłem Szalonego Jack’a.

2. Jesteś z Kóz, ka mos nóz?

Nie wiadomo skąd wzięło się to powiedzenie, nie wiadomo na ile jest prawdziwe i czy charakteryzuje mieszkańców Kóz? Jakiś czas temu z problemem chciał się rozprawić Bartłomiej Jurzak gdy w ramach organizowanego przez bibliotekę w Kozach cyklu spotkań „Salon przeszłości” przedstawił przykłady, które mogły świadczyć o trudnym charakterze kozian – „Przestępstwa, zbrodnie i tragedie w Kozach i z Kozami w tle na przestrzeni wieków” (foto). Zainteresowanie było bardzo duże.

A czy Kozy były spokojną wsią? Może temu przeczyć zdanie w jednym z numerów „Kroniki” z 1958 roku: Kozy to gromada mająca w powiecie bielskim smutne przodownictwo w ilości awantur i wybryków chuligańskich.

W 1967 roku również na łamach „Kroniki” pisano: Na zapleczu magazynów Gminnej Spółdzielni w Kozach znaleziono zwłoki 28 letniego mieszkańca. Na przegubie lewej ręki denata znaleziono głęboką ranę ciętą. W sąsiedztwie stwierdzono liczne ślady krwi.

Wspomniany kpt Kubica nie darował mi, jako kozianinowi (byłem jedynym uczniem w klasie z Kóz).  Na jednej z pierwszych lekcji, zadał mi – w obecności całej klasy – pytanie: Jesteś z Kóz, ka mos nóz?

Niewiele miałem wspólnego z koziańskimi „haratackami”, ale poczułem się jak oskarżony za wszystkie występki kozian w przeszłości. A klasa? Chyba nie wiedziała jak ma zareagować. Ja z udawanym spokojem w głosie wydobyłem tylko „Nie mam”.

Mimo tych uszczypliwości i tak lubiłem swojego profesora od przysposobienia wojskowego.

Oryginalna, metalowa (sic!) tarcza szkolna IV LO z początku lat 80.

[1] IV LO  im. Komisji Edukacji Narodowej w Bielsku-Białej powstało z podziału I LO im. M. Kopernika (ul. Listopadowa 70) i rozpoczęło pracę 1 września 1972 r. w budynku przy ul. Mickiewicza 22 – w tym roku obchodzi swoje 50 lecie. W 1990 r. przeniesiono je do budynku na Słowackiego 15-17, a dziś funkcjonuje przy ul. Michałowicza 55. Zob. Sławomir Horowski, 100 lat Liceum Ogólnokształcącego im. Mikołaja Kopernika w Bielsku-Białej 1919-2019, Bielsko-Biała 2019, ss. 143-144.

[2] Po raz pierwszy anegdoty przedstawione zostały w czasie podsumowania konkursu „Koziańskie anegdoty” w listopadzie 2021 r.