Zatrzymany kadr, zatrzymana chwila … Nic nie wiem na temat przedstawionej kobiety i dziecka, nie znam ich imion. Mogę jedynie przypuszczać, że są to osoby związane z Kozami. Kobieta ubrana jest w kaftan zwany w Kozach jaklą z charakterystycznymi bufami na ramionach. Jest to wzór, który przyjął się po I wojnie światowej – długa aż nad kolano, z dekoltem i kołnierzykiem. (pierwsze jakle sięgały bioder, a na szyi wykończone były stójką). Nie znam dokładnej daty powstania fotografii, można przyjąć, że jest to druga połowa lat 30. XX w. Zdjęcie zrobiono na moście łączącym Bielsko i Białą, od strony tego drugiego (ulica w latach międzywojennych nosiła nazwę 11-go Listopada; po drugiej – bielskiej stronie – była ul. Jagiellońska).

W okresie międzywojennym zdjęcia zwane ulicówkami były bardzo popularne i cieszyły się dużym zainteresowaniem. Wykonywali je uliczni fotografowie zwani „lajkarzami”. Ich nazwa wzięła się od producenta aparatów – firmy Leica, które pozwalały robić zdjęcia przechodniom w ruchu, były mniejsze i bardziej mobilne niż aparaty wielkoformatowe. Zdjęcia nie trzeba było wykupywać, jednak nie były one drogie.

Most na rzece Białej w ciągu współczesnej ul. 11 Listopada to jeden z symboli Bielska-Białej. Kratownicowy most został wybudowany latach 1896–1897. Dziś nie jest to ten sam, ale swoim wyglądem nawiązuje do pierwowzoru. Most łączy dwa brzegi rzeki, która w przeszłości była granicą Królestwa Czeskiego i Polskiego, monarchii austriackich Habsburgów i Rzeczpospolitej, Śląska Austriackiego i Galicji, województw śląskiego i krakowskiego, Bielska oraz Białej. Dopiero 1 stycznia 1951 r. oba miasta zostały połączone w jedno (nie licząc okresu okupacji).

Fotografia z rodzinnego archiwum Krzysztofa Laszczaka.

Dodaj komentarz